Rezerwacja
Życie może być proste i dobre. Jedzenie też
Poznańska 11 to lokalna warszawska restauracja w śródmieściu. Lubimy jak jest prosto i dobrze. Jedzenie i wino ma po prostu smakować i sprawiać przyjemność. Nasza karta podzielona jest na dwie części: Śniadania & Wieczory. Od rana do popołudnia śniadania, dobra kawa speciality oraz lunch. Potem robimy godzinę przerwy na złapanie oddechu i wieczorem jesteśmy klimatyczną knajpką z wine barem. Dania podajemy w postaci talerzyków, którymi można się dzielić. Lejemy głównie wina naturalne i mamy sporo zdrowych alternatyw dla alko. Jak można, wybieramy lokalne składniki – warzywa, nabiał i trochę morza. Lubimy Europę i wokół niej się kręcimy, chociaż sięgamy też dalej, bo wanilia i czarny pieprz na Mazowszu nie rośną, a trochę Azji podkręca smak. Sami chcemy mieć przyjemność z pracy, dlatego raczej zawsze mamy fajny klimat. Latem w ogródku robimy zieloną oazę w centrum miasta, a zimą przytulność. Nasze ulubione słowa to prosta, autentyczność, harmonia, radość, bliskość, zabawa i inne, które pojawiają się spontanicznie w zależności od dnia.
Na Poznańskiej 11 jesteśmy od 14 lat. Należymy nawet do wspólnoty. Razem z osobami sąsiedzkimi decydujemy o remontach, dekoracji naszego dziedzińca, o ciszy nocnej… Ola z wytatuowanym Pałacem Kultury, Pan Mareczek, Pani Maria, Pani Małgosia, Ewa, Jerzy, Michał i wiele innych osób… Codziennie są obok, codziennie rozmawiamy, pytamy się, co u nich, jak pieski, wymieniamy się przepisami. Taki prosty sąsiedzki klimat. W ogóle cała Poznańska to fajna ulica. Tu są najlepsze knajpy, rzemieślnicy, których lokale nie zmieniały się od kilkudziesięciu lat. Dobre studia tatuażu, małe salony fryzjerskie, pachnąca kwiaciarnia, sklep z pięknymi rzeczami, a nawet kultowy antykwariat ze sztuką, prowadzony przez naszego sąsiada. Warto zrobić sobie powolny spacer i odwiedzić te miejsca